Pałac białostocki do pocz. XVIII w.

Pałac białostocki do początku XVIII w.

Prawdopodobnie już pierwsi właściciele dóbr białostockich wybudowali na terenie swoich włości dwór. Istnieje kilka teorii gdzie mógł on stać. Jedna z nich mówi, że znajdował się on na miejscu dzisiejszego pałacu Rüdigerów–Lubomirskich. Za tą lokalizacją przemawia fakt, że nazwa Dojlidy jest pochodzenia litewskiego i występuje one w dobrach rodowych Raczki Tabutowicza w Wielkim Księstwie Litewskim (późniejszy powiat lidzki). Ponadto w miejscu dworu Tabutowicza wykształcił się folwark, a w 1571 r. pojawiła się wzmianka o cerkwi prawosławnej pobudowanej tuż obok dworu. Inna – alternatywna – teoria to jego usytuowanie w miejscu obecnego wzgórza, na którym pobudowany jest kościół pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP.

Prawdopodobnie jednak dwór białostocki przekształcił się po stworzeniu założenia pałacowo-ogrodowego w folwark białostocki, który nie należy utożsamiać z obiektem o takiej samej nazwie położonym w Wielkim Księstwie Litewskim nieopodal wsi Kuriany. Świadczy o tym inwentarz z 1645 r. w którym odnotowano stare rozbudowane założenie folwarczne w bezpośredniej bliskości pałacu. Biorąc pod uwagę, że wybudowany był już kościół rzymsko-katolicki folwark znajdował się na terenie późniejszego Starego Miasta.

Całe założenie było ogrodzone w którym znajdował się również ogród warzywny. W folwarku znajdował się podpiwniczony drewniany dworek szlachecki, łaźnia, obora, chlewy, dwie stodoły, wozownia, dwa duże podpiwniczone spichlerze na zboże oraz duża piwnica do przechowywanie ryb i warzyw, a także nowy lamus do gromadzenia cennych rzeczy dworskich jak księgi, dokumenty, skrzynie, zbroje itp.

Około 1547 r. Piotr Wiesiołowski starszy zbudował nowy dwór, przy którym założono włoski ogród kwaterowy oraz zwierzyniec. Trudno jednoznacznie ustalić, kiedy przekształcono drewniany dwór w murowaną kamienicę. W dotychczasowej literaturze przedmiotu panował pogląd, iż prace rozpoczął Piotr Wiesiołowski młodszy około 1570 r. w miejscu lokalizacji dawnego dworu raczkowskiego. Budowla była wzorowana na pobliskim zamku tykocińskim, a architektem nowego gmachu miał zostać Job Bretfus, horodniczy wileński i tykociński. Dodawano, iż niewątpliwie obiekt posiadał istotne walory obronne, gdyż zamek z trzech stron oblewały wody rzeki Białki i uchodzące do niej strumienie, a od południowego-zachodu dostępu doń broniła fosa.

Powyższe ustalenia oparte są jednakże na spekulacjach. Źródeł informujących o zamku Wiesiołowskich w Białymstoku mamy nader niewiele – są to przede wszystkim wyniki badań architektonicznych i archeologicznych, uzupełnione o nieliczne źródła pisane. Do tych ostatnich zaliczyć należy przede wszystkim informację podaną przez Szymona Starowolskiego w książce Polonia sive status Regni Poloniae descriptio, wydanej w 1632 r., w której autor bardzo wysoko ocenia piękno budowli znajdującej się w Białymstoku. Ze źródła tego wynika, iż obiekt musiał istnieć od co najmniej lat 20. XVII stulecia.

Inwentarz dóbr białostockich z 1645 r. zawiera jedynie dwa elementy, które można datować i które tym samym mogą być potencjalnie brane pod uwagę przy analizie czasu powstania pałacu. Wymieniono w nim dwa ogromne obrazy o tematyce batalistycznej – konterfekt przy ścianie ekspedycji kircholskiej oraz konterfekt ekspedycji smoleńskiej. Pierwszy z nich dotyczył bitwy pod Kircholmem z 1605 r., drugi można utożsamić zarówno z oblężeniem i zdobyciem Smoleńska (1609–1611), jak i z odsieczą Smoleńska (1632–1634). Zestawienie tych dwóch dzieł sztuki jest dosyć zaskakujące, brakuje bowiem wielu innych dzieł batalistycznych, przedstawiających bitwy z 1. ćwierćwiecza XVII stulecia, jak Kłuszyn (1611), Chocim (1621) oraz licznych potyczek toczonych z Gustawem II Adolfem (od 1621 r.). Można podejrzewać, iż w Białymstoku znajdowały się kopie obrazów, które zostały zamówione przez Zygmunta III Wazę u Jana Brueghela Starszego. Wiemy, iż 18 IX 1619 r. sekretarz arcyksięcia Albrechta i infantki Izabeli Klary Eugenii zwracał się do generalnego skarbnika Monforta w sprawie zwolnienia z opłat celnych wszelkich dzieł malarskich wysyłanych do Zygmunta III Wazy. Wśród nich były trzy malowidła batalistyczne autorstwa Pietera Snayersa, przedstawiające: bitwę pod Pragą, spalenie Smoleńska (zdobycie Smoleńska w 1611 r.) oraz bitwę pod Kircholmem. Prawdopodobnie jeszcze w tym samym roku obrazy te trafiły do króla, możemy zatem spekulować, czy znajdujące się w dworze Wiesiołowskich obrazy są kopiami tychże. Zarówno Piotr Wiesiołowski młodszy jako marszałek wielki litewski, jak i Krzysztof Wiesiołowski jako marszałek nadworny litewski (od 1623 r.), a od 1635 r. marszałek wielki litewski, mieli bezpośredni kontakt z dworem królewskim. Można postawić hipotezę, iż obrazy przybyły do Warszawy w czasie, kiedy Piotr Wiesiołowski kończył prace budowlane lub zajmował się już dekoracją pobudowanych pomieszczeń; tym samym mógł wykorzystać znajdujące się na zamku królewskim dzieła sztuki do ozdobienia swojej posiadłości. Powyższa analiza może również sugerować, iż murowany dworek powstał w drugim lub trzecim dziesięcioleciu XVII w.

Jeżeli chodzi o badania architektoniczne i archeologiczne, to trzeba podkreślić, iż w korpusie obecnie istniejącego pałacu znajdują się pozostałości po „kamienicy Wiesiołowskich” – m.in. fragmenty gotyckich ścian i okien w przyziemiu pałacu Branickich. Jan Glinka, który robił badania podczas odbudowy zniszczonego w wyniku działań wojennych pałacu, dokonał oceny jego etapów przebudowy, jednakże sformułowane przez niego wnioski wydają się zbyt daleko idące. Glinka przyporządkował cegłę do kolejnych etapów przebudowy: Zamek obronny, ok. 1570 r. 29,26 ´ 13 ´ 8,04 cm; alkierze pierwsza kondygnacja, ok. 1602 r.: 25,8 ´ 13 ´ 6 cm; alkierze, druga kondygnacja (nadbudowa Tylmana) 1691–1697: 26 ´ 13,5 ´ 6,75 cm; pałac, trzecia kondygnacja, 1726 r.: 27 ´ 13,5 ´ 5,5 cm. Niewątpliwie kapitalne znaczenie mają ustalenia o czterech zasadniczych fazach przebudowy: korpus budynku (pierwsza i druga kondygnacja) – alkierze (parter) – alkierze (piętro) – pałac (trzecia kondygnacja), natomiast przyporządkowanie przynajmniej pierwszych dwóch dat (1570 r. i 1602 r.) ma charakter subiektywny. Dzięki inwentarzowi z 1645 r. wiemy dziś, iż etap budowy alkierzy nie mógł nastąpić w 1602 r., gdyż jeszcze w dokumentach sporządzonych 43 lata później nie ma o nich mowy. Parterowe oficyny pojawiły się prawdopodobnie w czasie przebudowy pałacu w latach 1691–1697, którą podjęto z myślą o wykształceniu dziedzińca paradnego.

 

Ostrołukowe okienko piwniczne w elewacji ogrodowej pałacu

Ostrołukowe okienko piwniczne w elewacji ogrodowej pałacu

 

Obecnie sporo informacji mogą przynieść podsumowania prac zespołu badającego piwnice pod pałacem Branickich w Białymstoku. Potwierdziły one przypuszczenie, iż piwnice są najmniej przekształconą częścią pałacu w stosunku do dawnej kamienicy Wiesiołowskich. Sprawdziło się również założenie, że układ przestrzenny piwnic odpowiadał podziałom na pokoje na parterze budynku. Na ich podstawie można zatem stwierdzić, że w pierwszej kondygnacji pałac Wiesiołowskich składał się z centralnie usytuowanej sieni, dwóch pokoi (gościnnego i sypialnego po lewej stronie) oraz dużego, jednoprzestrzennego pokoju kobiecego. Układ taki odpowiada raczej dworom-kamienicom, które powstawały w początkach XVII stulecia, w związku z czym wspomniany zespół przypuszcza, iż powstał on w pierwszej dekadzie XVII wieku, w miejscu istniejącego tu wcześniej drewnianego obiektu. Hipoteza ta wydaje się prawdopodobna, nie stoi ona w sprzeczności z ustaleniami wynikającymi z analizy źródeł pisanych. Możliwe również, że zakończenie budowy założenia wiązało się z rozpoczęciem nowej fabryki, czyli podjęciem prac nad murowanym kościołem w Białymstoku w 1617 r.

Być może decyzja o budowie nowego założenia dworskiego zapadła po 1598 r., kiedy to dobra Piotra Wiesiołowskiego padły łupem Brzóski i jego ludzi. Nawet jeżeli kupa swawolna nie zniszczyła dworu, magnat mógł uznać konieczność budowy solidniejszej siedziby – byłoby to zgodne z powszechnym na początku XVII w. na Podlasiu zwyczajem, którego przykłady to chociażby budowa murowanego dworu w Pawłowiczach koło Sidry przez Wołłowiczów (1610 r.) oraz w Dubnie koło Bociek przez Sapiehów (drugie dziesięciolecie XVII w.). Jak wynika z inwentarza z 1645 r., całe założenie dworskie zostało dobrze ufortyfikowany: wkoło odylowane porządnie, studni 2 kamienne. Wjazd był możliwy jedynie przez dobrze chronioną bramę. Parkan ochraniał nie tylko kamienicę, ale również znajdujący się na podwórzu browar, jatkę, psiarnię, mastarnię, spiżarnię, dom służby, rzemieślników, kuchnię oraz dom nowy i gospodarski. Trudno ocenić, czy wybudowano wówczas dodatkowo jakąś formę fortyfikacji ziemnej. Oczywiście niekoniecznie w chodziły tu w grę bastiony, jak uważali Jan Glinka oraz badacz „potopu” szwedzkiego i moskiewskiego na Podlasiu – Jacek Płosiński. Mógł to być jedynie występujący w założeniach dworskich lub ufortyfikowanych wsiach wał ziemny, który znacznie zwiększał walory obronne parkanu otaczającego siedzibę Wiesiołowskich.

Jeżeli nawet w międzyczasie powstały bastiony, to zostały one splantowane na potrzeby ogrodu w latach 90. XVII stulecia, o czym świadczy pisany w 1703 r. list Stefana Mikołaja Branickiego, w którym wojewoda podlaski zaznaczył: wyjąwszy jeden Tykocin, w innych wszytkich dobrach nie znajduję fortecy, prócz prywatnych do wygody dla rezydencjej. Jedyną pozostałością dawnych fortyfikacji przy pałacu Branickich w Białymstoku miał być bastion południowo-zachodni, na którym wybudowano altankę tzw. chińską. Rzeczywiście w inwentarzu z 1772 r. zapisano: Piwnica murowana pod tąż altanką z sz[y]ją murowaną przy której stoi ściana murowana. Rok później przy tej altance prowadzono prace ziemno-ogrodnicze, podczas których odnotowano: W ogrodzie dolnym wał okrągły za altanką w dwie kondygnacyje jest uformowany. Róże górą i środkiem, to jest na wyższej i niższej kondygnacyjach są już posadzone i mniejsza połowa tego wału jest już odarnowana. Powyższe cytaty są niejednoznaczne, podobnie jak podsumowanie badań archeologicznych przeprowadzonych w tym miejscu w 2001 r. (należy pamiętać, iż prace archeologiczne musiały zostać przerwane z uwagi na wysoki poziom wód powierzchniowych).

 

Altanka Chińska w górnym ogrodzie – przed którą stoi rzeźba Wenus z Amorem

Altanka Chińska w górnym ogrodzie – przed którą stoi rzeźba Wenus z Amorem

 

Murowany pałac położony w Białymstoku stał się centrum życia rodu Wiesiołowskich – świadczy o tym testament 19-letniej Gryzeldy z Wodyńskich Sapieżyny, sporządzony w Słonimiu 19 I 1633 r., w którym testatorka żądała, aby pochowano ją w Białymstoku. Sam Krzysztof Wiesiołowski, pełniąc urząd marszałka nadwornego, później zaś wielkiego na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego, nie przebywał często w Białymstoku, zresztą sporo czasu przemieszkiwał w niedalekiej Kamiennej nieopodal Dąbrowy Białostockiej, gdzie nota bene pobudowana była inna murowana rezydencja.

Według inwentarza spisanego 20 września 1645 r. wjazd do ufortyfikowanego założenia możliwy był od strony kościoła. Drewniana brama była rozbudowana i prawdopodobnie przypominała bramę istniejącą w Mordach na terenie Podlasia – ale bez wieżyczki i zegara. Po bokach bramy było osiem komórek służących do przechowywania narzędzi i innych potrzebnych na gospodarstwie rzeczy. Nad bramą znajdowało się po duże pomieszczenie służące za izbę stołową (z komorą), w której znajdowało się sześć stołów przy których znajdowały się ławy do siedzenia. Prawdopodobnie znajdowało się tam mieszkanie dla zarządcy dóbr składające się z dwóch pomieszczeń.

 

Brama wjazdowa do dworu położonego w Mordach na Podlasiu

Brama wjazdowa do dworu położonego w Mordach na Podlasiu

 

Należy podkreślić, że założenie dworsko-ogrodowe Wiesiołowskich było bardzo okazałe. Oprócz murowanego niewielkiego pałacu, który opiszemy poniżej, właściciele założyli w jego bezpośrednim sąsiedztwie ogród włoski. Ogród ten był wielokrotnie modyfikowany, ale stanowił zalążek później powstałego ogrodu włoskiego, który przetrwał do końca omawianego okresu.

Cały kompleks dworski był w fazie rozbudowy o czym świadczą dwa nowobudowane drewniane domy (w 1645 r.): pierwszy – piętrowy wykonany na potrzeby urzędników dworskich, drugi – parterowy o niższym standardzie, w którym znajdowało się więzienie. Stanowi to notabene najstarsze poświadczenie stosowania sądów dworskich w dobrach białostockich.

Po prawej strony bramy znajdowała się dom gospodarczy, w którym umiejscowiono kuchnię dla służby oraz liczne pomieszczenia potrzebne na przechowywania żywności. Nieopodal znajdowała się piekarnia. W większym, piętrowym budynkiem gospodarczym był spichlerz w którym trzymano zmieloną uprzednio mąkę. Kolejny drewniany parterowy dom z dwoma pomieszczeniami miał przydomek rzemieślnicki – prawdopodobnie więc mieszkali tam i pracowali rzemieślnicy zatrudnieni przy dworze. Kolejny dom dla służby posiadał cztery pokoje zaopatrzone w piece, pięć komórek, jedna wspólna sypialnia znajdowała się na piętrze.

Po lewej stronie od bramy znajdowała się kuźnia, która wyrabiała podkowy, tam też kuto konie. Nieco na uboczu pobudowana była rzeźnia i trochę bliżej budynek kuchenny oraz spiżarnia. Tuż przy wyjeździe umiejscowiono dużą stajnie, w której znajdowało się aż troje drzwi. Nieopodal ulokowana była mastarnia – czyli niewielki budynek w którym przechowywano rzeczy niezbędne do zaprzęgów. Wozownia oraz kolejna stajnia nie zmieściła się już na terenie założenia dworskiego i umieszczono je na drodze prowadzącej do folwarku.

W obrębie fortyfikacji znajdowała się jeszcze łaźnia, w której w miedzianym kotle grzała się woda. Dużo miejsca zajmował browar, przy nim stał budynek w którym suszono i moczono słód, czyli ozdownia.

Pałac Wiesiołowskich nazwano kamienicą. Wchodziło się do niego przez murowany ganek w którym były żelazne drzwi dodatkowo chronione kratą. Dokładnie na osi znajdowały się drugie drzwi (dębowe) wychodzące na ogród przez sień. Parter składał się z pięciu pokoi oraz ubikacji. Pomieszczenia standardowo wyposażone były w piec, drzwi miały zamki, niektóre były umeblowane i udekorowane obrazami. Wśród nich była również białogłowska izba, w której znajdowała się skrzynia oraz żelaza do wieszania szat prętów cztery.

Reprezentacyjną częścią pałacu było oczywiście piętro (bel-étage). Prowadziły do niego schody z drewnianą poręczą oświetlone latarnią. Wychodziły one do niewielkiego, jasnego pomieszczenia udekorowanego ogromnym obrazem przedstawiającym bitwę pod Kircholmem. Z pomieszczenia tego prowadziły drzwi do dwóch miejsc. Po lewej stronie znajdował się apartament z komnatą i alkierzykiem, w którym sufit pokryty był pięknie wykończonymi ozdobami drewnianymi. Znajdowały się tam dwa stoły oraz dwa skórzane krzesła.

Największym pomieszczeniem była izba stołowa w której wstawiono osiem okien, znajdował się tam również piec wykonany z białych kafli. W zależności od potrzeb można było w odpowiedniej konfiguracji ustawiać stoły, których w izbie znajdowało się siedem, do tego krzesła i ławy do siedzenia oraz cztery mosiężne lichtarze. Jedynym meblem przy ścianie było szafa na szkło i sztućce zaopatrzona w zamek. U góry jadalni znajdował się mały balkonik przeznaczony dla muzyków. Ściany ozdabiały obrazy batalistyczne.

Dodać należy, że z piętra prowadziły schody na poddasze w których wydzielono cztery magazyny, stamtąd można było przedostać się na balkon dla muzyków .

Pałac posiadał piwnicę, która składała się z dwóch pomieszczeń zamykanych dębowymi drzwiami, w których było pięć skrzyń (z bronią, rynsztunkiem dla koni itp.) oraz szkatułką na przyprawy, całość była poprzedzona niewielką sienią. Dodatkowo do korpusu pałacu dobudowana była piętrowa wieża. Na dole pomieszczenie w niej określano jako alkierz z którego prowadziły schody na górę.

Powyższy opis dodatkowo należy uzupełnić o zwierzyniec który już wówczas funkcjonował. W inwentarzu nie odnotowano jakie zwierzęta tam przebywały, jedynie wymieniono ich liczbę – jedenaście sztuk.

Podsumowując charakterystykę całego założenia zwraca uwagę fakt, że istniały już trzy jego podstawowe elementy – murowany pałac, ogród i zwierzyniec. Wskazuje to, że Braniccy nie stworzyli od nowa późniejszego „Wersalu Podlaskiego”, ale przekształcali oraz rozbudowywali istniejące już elementy. Dodać należy, że zabudowania gospodarcze mogły istnieć w niezmienionej postaci do momentu pobudowania murowanych alkierzy co nastąpiło dopiero w okresie rządów Jana Klemensa Branickiego.

W 1691 r. przebudowę pałacu rozpoczął Stefan Mikołaj Branicki, powierzając to zadanie znanemu architektowi – Tylmanowi z Gameren. Tenże wykonał plany nowej budowli, którą wznoszono następnie przez sześć lat. Sześć wykreślonych przez architekta planów pałacu zostało zniszczonych podczas II wojny światowej, jednakże dwa z nich reprodukował w 1938 r. w swojej książce Tadeusz Makowiecki. Obecnie stanowią one jedyne źródło wiedzy o wyglądzie budowli, jako że ze stworzonego wówczas pałacu nie zachował się ani jeden inwentarz. Co prawda, Jan Glinka twierdził, iż pozbawiony strony tytułowej inwentarz pałacu z 1709 r. dotyczył Białegostoku, jednakże szczegółowa analiza wskazała, że mamy do czynienia z inwentarzem pałacu pobudowanego w Choroszczy.

 

Projekt elewacji pałacu Branickich według projektu Tylmana z Gameren

Projekt elewacji pałacu Branickich według projektu Tylmana z Gameren

 

Tworząc nowe założenie, Tylman z Gameren dążył do stworzenia pałacu między dziedzińcem a ogrodem (entre cour et jardin). W dotychczasowej literaturze przedmiotu panowało przekonanie, iż przeorientowano wówczas pałac o 180°, tak by od wschodu znalazła się fasada z głównym wejściem, a od zachodu możliwa była rozbudowa ogrodu. Nie potwierdza tego analiza inwentarza z 1645 r., która wskazuje, iż prawdopodobnie pierwotna fasada – podobnie jak obecna – zwrócona była w kierunku rzeki (na północny-wschód). Zresztą – jak stwierdzał Łukasz Opaliński – Tego się w Polszcze, ile możem, strzec trzeba, aby czoło budynku, wejście i facjata, która zwykła być najozdobniejsza, nie była na zachód, z uwagi na generalnie niekorzystne warunki klimatyczne.

Z zachowanych źródeł ikonograficznych wiemy, iż wybudowano wówczas dwukondygnacyjny pałac na rzucie prostokąta, nakryty czterospadowym dachem, oflankowany trójkondygnacyjnymi wieżami od strony dziedzińca i dwoma alkierzami od strony ogrodowej. Wejście główne znajdowało się na osi budynku i zwieńczone zostało barokowym portalem. W centralnej części, na drugiej kondygnacji, znajdował się herb Branickich umieszczony na tarczy podtrzymywanej przez dwie postacie. Fasadę pałacu przepruto na każdej kondygnacji sześcioma symetrycznie rozmieszczonymi oknami dekoracyjnie obramowanymi. Parter od piętra oddzielał gzyms kordonowy, całość zwieńczona została gzymsem koronującym. Pałac przykryty był prawdopodobnie dachem mansardowym, posiadał przynajmniej dwa niezależne systemy grzewcze. Budowlę flankowały dwie wieże na planie kwadratu, wysunięte przed fasadę. Trójkondygnacyjne wieże były narożnie boniowane, na osi każdej kondygnacji znajdowały się okna.

Podobnie zbudowano pałac od strony ogrodowej – jedyną różnicę stanowił brak portalu i herbu rodowego. Do ściany od tej strony dobudowane zostały alkierze; niestety, nie wiemy, czy były one jedno-, czy dwukondygnacyjne. Ścianę północną i południową przepruto dwoma oknami na każdej kondygnacji. Od północy znajdowały się schody prowadzące do piwnicy. Wówczas też zamurowano istniejące w 1. poł. XVII w. wejście do piwnic znajdujące się na zachodniej fasadzie budowli oraz okna piwniczne w przyziemiu elewacji frontowej i tylnej; sam układ piwnic (trzy pomieszczenia, jedno przedzielone na dwa mniejsze) został utrzymany. Układ przestrzenny na parterze był stosunkowo prosty: w centrum znajdowała się okazała klatka schodowa, a po bokach głównego korpusu zostało równomiernie rozłożonych pięć pokoi. Istnieje przypuszczenie, iż ozdobienie wnętrza pałacu powierzono Józefowi Szymonowi Bellottiemu – mógł on wykonać sztukaterie w kaplicy oraz w dwóch gabinetach Złotych Pokoi.

 

Pałac w Białymstoku według projektu Tylmana z Gameren – rzut parteru

Pałac w Białymstoku według projektu Tylmana z Gameren – rzut parteru

 

Bardzo podobny pałac Tylman z Gameren pobudował w Nieborowie – tam w stworzonej przez niego budowli rezydował kardynał Michał Stefan Radziejowski. Białostockie założenie jest skromniejsze, pozbawione w środku korpusu pseudoryzalitu ukształtowanego jako dwukondygnacyjny portyk zwieńczony tympanonem.

O działaniach podjętych w najbliższym otoczeniu pałacu wiemy jeszcze mniej: niewątpliwie trwały wówczas prace ziemne zmierzające do nadania wzgórzu dworskiemu kształtu płaskiego prostokąta i ujęcia go w ceglany mur oporowy, oddzielający go od dolnego ogrodu. To zaś musiało doprowadzić do regulacji zbiorników wodnych w pobliżu pałacu. Oczywistą koniecznością była rozbiórka palisadowego umocnienia całego założenia.

Stefanowi Mikołajowi Branickiemu niewątpliwie zależało także na poszerzeniu założenia ogrodowego. W tym celu w 1708 r. zawarł on ugodę z komisją kościelną powołaną przez biskupa wileńskiego Konstantego Kazimierza Brzostowskiego, na mocy której wymienił swoją 1 włókę i 20 zagonów leżących w granicach wsi Bojary na należące dotychczas do Kościoła 50 łokci pomiędzy rynkiem, kościołem i zwierzyńcem.

Stworzone pod koniec XVII w. założenie pałacowo-ogrodowe zostało zrujnowane podczas wielkiej wojny północnej. Prawdopodobnie w 1706 r. pałac został zdobyty i totalium mobilium, jako w pałacu białostockim splendorów na sto tysięcy zabrano. Sądzić można, iż podczas tych wydarzeń zniszczeniu uległ także przechowywany przez hetmana oryginał przywileju miejskiego z 1692 r.

 

Cyfrowa historia miasta - rozwój przestrzenny Białegostoku (XVIII-XIX wiek).
Praca naukowa dofinansowana ze środków budżetu państwa
w ramach programu Ministra Edukacji i Nauki
pod nazwą „Nauka dla Społeczeństwa” nr projektu NdS/550394/2022/2022


Kwota dofinansowania: 896 810,00 zł
Całkowita wartość projektu: 896 810,00 zł